poniedziałek, 14 listopada 2011

Kobiecy punkt widzenia: Cherie Currie


"W świecie rocka nie ma miejsca dla kobiet" - to dość popularne stwierdzenie, jednak postanowiłam dać szansę kobietom. W związku z tym powołałam do życia nowy dział Rock Bottom. Dział poświęcony od początku do końca kobietom i pisany przez kobietę. Inny punkt widzenia i poszukiwanie kobiet, które wywarły wpływ na świat muzyki i na życie słuchaczy rocka przywiódł mnie do połowy lat 70., kiedy to narodził się jeden z największych zespołów tamtych lat, a z pewnością największy damski rockband wszechczasów! 5 pięknych kobiet…  Oto jedna z nich…

Cherie Currie i jej szalona kariera 

Piękna, młoda i utalentowana. Czy coś więcej jest potrzebne, aby osiągnąć szczyt? Trzeba się jeszcze znaleźć we właściwym czasie i odpowiednim miejscu. Cherie udało się połączyć to wszystko. W ciągu jednej chwili życie nastoletniej piękności wywróciło się do góry nogami i to nie po raz pierwszy. Za pierwszym razem rozwód rodziców i wyjazd mamy wraz z bratem do Indonezji zrujnowały życie Cherie i jej siostrze bliźniaczce Marie. Zbuntowane i zniesmaczone nowym życiem dziewczyny coraz częściej pojawiały się wieczorami w najmodniejszym klubie dla nastolatków - Sugar Shack w Hollywood. Pamiętnego wieczoru Cherie zjawiła się w klubie w ubraniu zainspirowanym stylem Davida Bowiego; od razu spodobała się Kimowi Fowley’owi. Manager The Runaways, damskiego rockbandu założonego przez Joan Jett i Sandy West, zauroczony wyglądem dziewczyny zaproponował jej udział w castingu na wokalistkę. Warunkiem przystąpienia do przesłuchania było zaśpiewanie piosenki Suzi Quatro, jednak Cherie wybrała Fever Peggy Lee. Joan i Kim niezbyt zachwyceni przygotowanym repertuarem zaczęli wymyślać piosenkę, której refren miał nawiązywać do imienia Cherie. Improwizacja z początku szła bardzo opornie, ale po kilku próbach Cherie rozkręciła się i pokazała, co potrafi. Tego dnia powstał jeden z największych hitów The Runaways - Cherry Bomb. Zaśpiewany seksownie i z pazurem stał się hymnem zbuntowanych nastolatek.
Niespełna szesnastoletnia Cherry została rzucona w sam środek świata muzyki i show biznesu. Po miesiącu współpracy dziewczyny podpisały kontrakt z Mercury Records i nagrały płytę The Runaways. Dwa tygodnie później Kim dogadał trasę koncertową; z dnia na dzień porzuciły dotychczasowe życie i  rodzinne domy - ruszyły w świat. Z początku zespół nie spotkał się z aprobatą, głównie ze względu na odmienność prezentowanego materiału. Odmienność nie muzyczną, lecz płciową. Do tej pory świat rocka był zarezerwowany wyłącznie dla twardych facetów, tymczasem na scenie pojawiało się 5 dziewczyn na czele z blond pięknością. Pokazały, że potrafią grać i to jak. Porywały publiczność. Tak właśnie zaczął się czas The Runaways. W 1977 zawitały do Japonii jako czwarty najchętniej słuchany zespół (zaraz po ABBA, Led Zeppelin i Kiss).
Niedoświadczona Cherie dała się wciągnąć w mroczne czeluści sławy - pierwszy przyszedł alkohol z czasem doszły narkotyki. Dziewczyny "bawiły" się jak prawdziwi rockmeni. Grafik był wypełniony po brzegi, przepracowane i zniszczone zabawami coraz częściej się kłóciły. Cherie stała się ikoną seksownego rocka. Wyzywające stroje, gorsety, szpilki, mocny makijaż to były jej znaki rozpoznawcze. Śpiewanie i zespół zeszły na drugi plan. To był szczyt kariery, szczyt szczytów, jeśli chodzi o zainteresowanie prasy życiem prywatnym Cherie. Coraz częściej dawała się namawiać na sesje dla plotkarskich i męskich gazet. Reszta zespołu narzekała na brak współpracy, Cherie nie wytrzymała presji i ciągłych oskarżeń. Dziewczyny nagrały Live In Japan i zaraz potem wróciły do USA z zamiarem rejestrowania kolejnego krążka. Cherie nie chciała współpracować, obrażona i nieradząca sobie z własnymi uczuciami i ciężarem bycia ikoną odeszła od zespołu. Wróciła do domu. Wraz z zatrzaśnięciem drzwi do studia zakończyła swoją karierę. Po 2 latach cichego życia postanowiła wrócić do muzyki. Jednak, płyta nagrana z bliźniaczką nie przyniosła spodziewanego zainteresowania. Cherie próbowała swoich sił - z mniej lub bardziej udanym skutkiem - również w aktorstwie. Ostateczny koniec kariery przyniosła autobiografia "Neon Angel: The Cherie Currie Story." Okrojona i dostosowana dla nastolatków wersja zapisków trafiła w 1998 roku do księgarni. Niedawno w końcu wydana została prawdziwa i pełna wersja opowieści o życiu, wzlotach i upadku ikony rockowego świata.
Cherie dostała możliwość zaistnienia, jednak nie udźwignęła ciężaru sławy. Jej kariera rozpoczęła się równie szybko jak się skończyła. Jednak odcisnęła ona spory ślad w historii muzyki rockowej jak na piękność w szpilkach.
Martyna Sołtysiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz